W poprzednim rozdziale
Monika straciła chłopaka (Justina). Poszła się upić, upita idąc przez miasto pocałowała Dawida. Martina widząc całą tą scenę uciekła. Kuba realizując swój plan porwał Tini.
______________________________________________________________
Tydzień później
Oczami Dawida
Martiny ciągle nie ma. Szukanie zostawiłem policji. Carolina namawiała mnie na imprezę na którą za 5 minut się spóźnię.
Oczami Martiny
Przez ostatni tydzień nic nie jadłam. Kuba (mój były chłopak) okazał się być wredniejszy niż przewidziałam. A Dawid najwyraźniej przestał mnie szukać. Pewnie znalazł sobie lepszą, nową dziewczynę.
Oczami Kuby
-Już mam obmyślony cały plan: nagramy film na którym powiesz że ma zapłacić okup za cb. Jak zpłaci to wyjdziesz, a jak nie to sobie tutaj poczekasz.
-Ty wredny bydlaku tobie chodzi tylko o pieniądze?!
-No oczywiście że nie ale... no o pieniądze też. Chodzi mi o to żebyś go rzuciła i wróciła do mnie.
-Dobrze- powiedziała zasmucona Tini- ale nie będziemy prosić o okup po prosu będę z tobą a ty mnie wypuścisz
-Sprytnie,sprytnie. Prawie się nabrałem się na te twoją niewinność. Wiem co ty kombinujesz- myślisz że ja cb wypuszczę a ty mi uciekniesz? O nie.- powiedziałem, po chwili kontynuując mój monolog- Najpierw ja cb wypuszczę a potem, jak policja przestanie mnie ścigać, pobierzemy się.
-Ok
Oczami Martiny
Brawo! Zawsze wiedziałam że ten typ nie ma mózgu ale teraz t już jakaś paranoja. Ten dupek już mnie wypuścił. Teraz tylko zapakowanie walizek i wracam do domu. Mam dość tego miasta i chcę już wracać.
Oczami Dawida
Mimo że jestem na imprezie w moim ulubionym klubie to i tak nie mogę przestać myśleć o tym co mogło się stać Tini.
-Wrócę lepiej do ośrodka- powiedziałem mojej towarzyszce
-Dobra. Ale nie zapomnij co mi obiecałeś!
-Pewnie, nie zapomnę a co Ci obiecałem?
-Że wykąpiesz się ze mną NAGO w basenie...
-Wiesz... Jakoś nie mam ochoty na kąpiel a szczególnie nago w basenie.- powiedziałem Carolinie i jak najszybszym krokiem poszedłem na ośrodek.
W OŚRODKU
Wszedłem d domu w którym mieszkałem z chłopakami. Z okna zobaczyłem że w domku dziewczyn jest zapalone światło i otwarte drzwi. Przestraszony z mopem w ręce poszedłem na ostateczne starcie z włamywaczem... Wskoczyłem przez okno i kopnąłem ,,złodzieja". Po kilku ciosach za uwarzyłem że to nie był włamywacz tylko.. Tini która w owym momencie siedziała na łóżku i wkładała bluzki do walizki....
CDN
Przepraszam że tak długo mnie nie było ale dostałam szlaban za pofarbowanie włosów na niebiesko.
Następny rozdział, szczerze nie wiem kiedy będzie ale postaram się jak najszybciej. Chciałabym wam jeszcze bardzo podziękować za to że jesteście ze mną bo to dodaje mi skrzydeł żeby dalej pisać. Myślałam żeby MOŻE zaprosić kogoś do współtworzenia bloga ale jeszcze nie wiem. Pozdrawiam z Paryża ZuZa
Właśnie przeczytałam wszystkie rozdziały. Blog jest super.! Czekam na następny rozdział.:)
OdpowiedzUsuń