poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Rozdział 20

Cześć witajcie w moim świecie na początku chciałabym wam podziękować za wyświetlenia i +1. Chciałabym wam również powiedzieć że wysłałam link do bloga Dawidowi Kwiatkowskiemu nie wiem czy otworzył już tą wiadomość i nie wiem czy w ogóle ją otworzy ale mam nadzieję że tak będzie. Teraz czas na rozdział 20
                                                                            ***
Oczami Dominiki
Zgodnie z zaleceniem Kwiatkowskiego postanowiłam zazdzwonić do cioci Łucji że jestem w Gorzowie. Po tym jak siostra mojej mamy otworzyła mi drzwi i zaprowadziła mnie do pokoju gościnnego. Poszłam się umyć i przebrać w piżamę. Po wszystkim bachnęłam się na wielkie łóżko i rozmyślałam jak namówić Tini na koncert. Po kilku minutach zrobiłam się masakrycznie senna i zasnęłam.
Rano obudziłam się około 11 od razu wstałam i pobiegłam do pokoju Martiny, włączyłam kamerę. Cichutko weszłam i wrzasnęłam:
-Niespodzianka!!!
Moja jak zwykle nie ogarnięta kuzynka na początku usiadła spokojnie na łóżku przetarła oczy. Ale jak zobaczyła że wchodzę na jej łózko i zaczynam skakać ona też zaczęła skakać...
-Także Dawid jak widzisz niespodzianka się udała. Skakanie po łóżku Martiny polecam Dominika Herman.

.
.
.
Po wysłaniu tego filmiku do Dawida postanowiłam z kuzynką jechać gdzieś na zakupy. W porównaniu ze sklepami w naszym rodzinnym mieście (Warszawie) to sklepy w Gorzowie są co najmniej 5 razy mniejsze...
-Ej cwelu, może pojedziemy do mnie do Wawy?
-Spoko... Kiedy jedziemy?
-Może nawet dzisiaj
-Ok już się idę pakować.- powiedziała moja kuzynka- A ty co? Nie pakujesz się?
-Nie, jestem spakowana od wczoraj. Przecież dopiero wczoraj przyjechałam.

*rozmowa telefoniczna*
-Halo?
-Dawid? To ja Dominika z samolotu
-Spoko, coś nowego? A i tak pro po to fajny filmik.
-Dzięki, Ale teraz mnie uważnie słuchaj. Jadę dzisiaj z Tini do Warszawy i ty masz jechać z nami...
-Ok ale ona wie że ja tam będę?
-Nie ale chyba chcesz do niej wrócić co nie?
-No chcę, to za ile mamy pociąg?
-Za 3 godziny. Masz w Wawie gdzie się zatrzymać?
-Nie.
-To możesz się zatrzymać u mnie, mam wielki dom a mama wyjechała do pracy do Niemiec więc mam wolną chatę.
-Dzięki na pewno skorzystam, a tak w ogóle to mam prezent dla Tini i ty musisz mi powiedzieć czy jej się spodoba.
-Ok do zobaczenia na dworcu za 3 godziny tylko się nie spóźnij.
-Do zobaczenia
-Pa

1 komentarz: